wtorek, 6 maja 2008

Głuchy wstydzi sie że nie zna jezyka polskiego i SJM

Wiedziałem od razu, że chodzi o Etaty, Fundusze na własne cele. Rozgłoszenia i Kreowanie własnego nazwiska. (Wczoraj byłem na forum deafu i jak zobaczyłem słowa panie Tomku od razu wiedziałem ze to jest jednostronna rozmowa. Nie czytałem tego nawet x-PP)
Nie było jeszcze "niemego protestu”.Napisałem prywatną Wiadomość do Olkawa, że to są oszuści. Poprosiłem tą osobę "zobaczysz, że spełnią się moje słowa. Napisałem jej zachowaj ten list u Siebie mam Copie. Prywatny list nie mogę publikować)
"Niemy protest" był potrzebny do nie nagłośnienia sytuacji Głuchych tylko Słyszaków z IPJM-u. Byłem zwolennikiem darmowych kursów języka migowego. Co zresztą napisałem na tamtym forum. Skorygował mnie IPJM, dlaczego za Darmowe?!! -"Opisali mi, trzeba było nie uczyć sie!!!" Zasugerowano, że IPJM nauczy, ale za kosmiczne pieniądze.
Przypomnę, że nie było jeszcze protestu "niemy protest". Już wtedy wiedziałem, że chodzi tu o machlojki i wyłudzenie pieniędzy od Państwa.
Będę nielubiany za takie słowa. Zadaj sobie Drogi czytelniku, pytanie, czemu IPJM nie zrobił protestu: •pod nazwą " My Głusi chcemy Pracy"
Wiadomo, że IPJM to kilka osób. Zamiast spotykać się w Realu (robić dokształcające albo kulturowe) to siedzą i piszą na Forum, którego nikt nie czyta oprócz ich samych.
Pytanie następne. Czy ta akcja "niemy protest" Wam pomoże? Jeśli tak to, w czym ?
- Odpowiem, że ona nic Wam nie pomoże. Nie dość, że odwraca uwagę od naprawdę prawdziwych problemów głuchych. To jeszcze jest ona manipulowana do własnych ambicji i sukcesów nazwisk.
Czy ty Głuchy myślisz coś o przyszłości? Teraźniejszość to jedno a przyszłość to Drugie drogi czytelniku forum alldeaf.
Postęp i Technika idzie szybko. Dziś pewnie wielu głuchych jest na "garnuszku u Rodziców". Starej Daty Głusi mają Renty Inwalidzkie., Możesz prosić Opiekę Społeczną.
Co będzie jak Opieka Społeczna nie da Ci Drogi czytelniku, pieniędzy na życie? - Powie Ci zrób sobie "implant" i idź do roboty.Następnie powie nie przychodź więcej do MOPS, bo nic nie dostaniesz.
Głuchy może zaczyna myśleć. Będę sie martwić wtedy jak mi zabiorą. x-[
Nie zgodzę się z Profesorem Korzonem na tym etapie, że głusi wiedzą najlepiej. Gdybyś Drogi czytelniku, wiedział z pewnością byś o tym napisał!!!!!!!!. Jakoś ja nie widzę, co mają do powiedzenia. Czekam na Waszą krytykę, na Waszą złość, czekam na Wasze opinie. Prawda jest taka Drogi czytelniku, że Głuchy nie tyle, że nie wie, ale jest sterowany albo przez jednych albo przez drugich, •••Jeśli nie dostaje odpowiedzi na temat ile Głuchy zna znaków w SJM lub dostaje pokrętne odpowiedzi. Czy to oznacza, że głuchy wstydzi się, że nie zna SJM-u xDDDDDD
ile Ty Drogi czytelniku, znasz synonimów? W Filmie mówią, że średnio kilkanaście tysięcy synonimów zna osoba słysząca. Wydaje mi się, że trudno jest oddać PJM na język pisany. Raz, że pomija się pewne wyrazy a dwa są różnie rozumiane..


Ja chciałbym poruszyć inny problem. O co naprawdę chodzi w tym "Niemym Proteście”, o co jest gra warta świeczki. Wczytywałem się we wszystkie posty na deafie. Że walka o NJG jest przykrywką walki o miejsca dla nauczycieli niesłyszących w szkołach dla dzieci głuchych. Przy okazji walki o Naturalny Język Głuchych należy zaatakować słyszących nauczycieli, którzy nauczają w SJM, robiąc krzywdę dzieciom. Wśród protestujących przyszłych nauczycieli jest najwięcej słabo słyszących, no i trochę słyszących dzieci rodziców niesłyszących (CODAK), którzy planują w przyszłości zostać nauczycielami w szkołach dla niesłyszących. Wiadomo, że niesłyszący nauczyciel nie ma możliwości nauczać w szkole masowej, lecz ma możliwość uczyć w szkole specjalnej dla niesłyszących. Dzieci niesłyszących w Polsce nie przybywa, lecz maleje z różnych przyczyn, implanty, dobra rehabilitacja może dziecko słabo słyszące posłać do szkoły masowej. Dlatego niektórzy walczą przeciw implantom, bo nie chcą, aby dzieci głuchych ubywało, aby przyszli nauczyciele niesłyszący mieli, kogo uczyć, paranoja.
Obecnie absolwenci niesłyszący po studiach z surdopedagogiki narzekają, że w szkołach dla dzieci głuchych brakuje wolnych etatów, bo nauczyciele słyszący mocno się trzymają. Więc jedyną bronią jest zaatakowanie nauczycieli słyszących, że robią
krzywdę dzieciom niesłyszących uczących ich w SJM, chodzi o to ażeby nauczyciele słyszący zrobili wolne etaty dla nauczycieli niesłyszących. Walka o PJM a likwidacje SJM jest przykrywką o wolne etaty w szkołach dla głuchych dla nauczycieli niesłyszących, których jest sporo na deafie. To taka moja konkluzja. JESTEM ZA NJG I SJM, jako uniwersalnym językiem

Brak komentarzy: